poniedziałek, 18 kwietnia 2016

Rozdział 6

Tydzień później Laura była na dobrej drodze wyciągnięcia z Luke'a ważnych dla mniej informacji . Spędzała z chłopakiem każdą możliwą chwilę . Na początku wydawało mu się to podejrzane jednak w końcu jej uległ . Bard i Ariana widzieli tylko słodką parę jaką Laura i Luke mogliby stworzyć inaczej było z Dylanem . Starszy z braci przeczuwał , że brunetka nie ma do końca czystych intencji . Postanowił mieć ją na oku .

*Oczami Laury*

Razem z Arianą leżeliśmy spokojnie na łóżku  słuchając muzyki i rozmawiając o babskich sprawach . Było całkiem przyjemnie dopóki przyjaciółka poruszyła temat Luke'a
- Lau , co jest między tobą a Luke'iem ?
- Nie wiem - odpowiedziałam zgodnie z prawdą
- Przytulacie się , całujecie  jednym słowem zachowujecie jak para . Nie myśleliście aby spróbować , no wiesz ... Stworzyć związek  - zagadnęła spoglądając w moją stronę .
- Nie chce tego - powiedziałam kładąc się na brzuchu - Nie chce związku , to tylko niewinne pocałunki. Ja do niego nic nie czuje - wyjaśniałam
- Jak to nic do niego nie czujesz ?  Przecież to ty zrobiłaś pierwszy krok ! Myślałam , że ci zależy , że go lubisz ...
- Lubię go ale jako dobrego znajomego . Jest przystojny i wiele osób chciałoby go jako chłopaka ale nie ja . Miałam już wielu chłopaków , każdy inny ale przy żadnym nie czułam tego czegoś - powiedziałam patrząc na białą pościel
- Jesteś skomplikowana - oznajmiła po chwili ciszy
- Ja ?
- Oczywiście , że ty ! - brunetka usiadła po turecku z głupim uśmiechem na twarzy - Podobasz się Luke"owi . Byli byście uroczą parą ! Tylko ty masz problem bo nie czujesz tego czegoś - prychnęła - Myślisz , że istnieje twój ideał chłopaka ? - pokiwałam lekko głową na zgodę- Ideały nie istnieją moja droga .
- Dobra skończmy ten temat ja i tak nie zmienię zdania - wstałam podchodząc do drzwi - To co , idziemy farbować twoje kudły na czerwono ?



Wróciłyśmy od fryzjera dwie godziny później , oczywiście byłyśmy jeszcze na zakupach . Wchodząc do domu dało się usłyszeć , że w telewizji jest mecz . Ja wręcz kocham sport ! Szybko popędziłam do salonu rzucając się na kanapę obok Luke'a . Po chwili dołączyła do nas czerwonowłosa na widok której Brad szeroko się uśmiechnął . Już wiem o co wieczorem go wypytam .
- Ari znowu czerwony ? - zapytał Luke obejmując mnie ramieniem
- Tak - odpowiedziała siadając obok młodszego bruneta i cmokając go w policzek . Czy ja o czymś nie wiem ?
- Czemu nie powiedziałaś , że wychodzisz ? - zwrócił się do mnie Dylan
- Po co się pytasz ? Ostatnio wszyscy zachowujecie się na prawdę dziwnie ! - powiedziałam dość głośno
- Mieszkasz u nas i masz nam mówić gdzie wychodzisz - syknął odrywając wzrok od ekranu telewizora
- Ale jestem odrosła i umiem sobie poradzić !
- Spokojnie ludziska ! - Luke wtrącił się od naszej ciekawej wymiany zdań - Nie ma co się denerwować , wszystko jest okej . Nikt nic nie zrobił ani nie ucierpiał - po swojej wypowiedzi delikatnie mnie pocałował na co Ariana i Dylan prychnęli
- Chodź na taras - zwróciłam się do blondyna który natychmiastowo ruszył za mną na zewnątrz . Usiedliśmy naprzeciwko siebie po dwóch stronach stołu . Teraz muszę go zapytać , muszę  dowiedzieć się co jest grane .
- Luke , powiedz mi o co chodzi z tymi typami . Chce wiedzieć wszystko . Teraz.





Przepraszam za moją długa nieobecność ! Tak bardzo przepraszam ! Nie dość , że popsuł mi się laptop to jeszcze ta nauka ! Jeszcze raz przepraszam !♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥
Kolejny rozdział niedługo może jeszcze dzisiaj !! :**














2 komentarze:

  1. Hurra!
    Wróciłaś po krótkiej przerwie.
    Świetny rozdział.
    Bardzo mi się podoba <3
    Zapraszam na swoje blogi.
    Buziaczki <3
    Do następnego!

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny rozdział!
    Jak dobrze, że już wróciłaś. Brakowało mi trochę twojego bloga. :)
    Jestem ciekawa, czy Luke powie prawdę Laurze.
    Czekam na next. :*

    OdpowiedzUsuń